Wiesz co, kupiłam sobie notes. Milionowy, do kolekcji, boję
się, że taki, w którym nie będę pisała, bo przecież jest do tego za piękny.
Kupiłam go, bo potrzebowałam zająć czymś głowę, a przecież nic nie polepsza
kobiecego nastroju jak zakupy. Chodząc po Tigerze miałam nieco inne odczucia,
ale to jest teraz najmniej ważne.
Zająć głowę dlatego, że po raz pierwszy w życiu zostałam wystawiona.
Niby przez pracę, niby to rozumiem, niby to nie koniec
świata.
Tyle, że w głowie mam rozpierduchę, w sercu wojnę, a w
oczach niemal łzy ilekroć sobie pomyślę, że zrobiłam coś do kawy (całkiem
dobrego), umalowałam się, ubrałam, byłam gotowa do wyjścia a jedyne, co
dostałam to czy bardzo będę zła.
No raczej.
Ładny notes rekompensuje trochę bólu, cierpliwość po raz
kolejny zostaje wystawiona na próbę, a ja, cóż, liczę, że to rzeczywiście ta
praca. Co nie.
nie od dziś wiadomo, że zakupy poprawiają nam nastrój. W każdej sytuacji to działa.
OdpowiedzUsuńjakoś sobie trzeba radzić.
UsuńKolejny. I moich dziesięć leżących w szufladzie.
OdpowiedzUsuńNiech będą zapisane.
Albo przynajmniej niech pięknie wyglądają.
UsuńWcale Ci się nie dziwię, że "byłaś zła", bo ja też bym była. A zadzwonił chociaż czy tylko o tym napisał?
OdpowiedzUsuńGdzie tam. Na messengerze napisał, bo przecież po co się trudzić :D
UsuńPrzykro trochę. Nawet bardziej niż trochę. Później już się nie odezwał?
UsuńNie no, gadamy niby wciąż, ale jakoś tak dziwnie jest.
UsuńMężczyźni często korzystają z gotowych utartych tekstów
OdpowiedzUsuńCzasem wolę żyć w niewiedzy ;)
UsuńChętnie zobaczyłabym notes :)
OdpowiedzUsuńCzarna, twarda okładka, strony w linię i gumka zbierająca wszystko do kupy :) A na okładce napis (po angielsku), notuj, bo kiedyś może się okazać że ta notatka stanie się znanym cytatem :)
Usuńno raczej, że jesteś zła. też bym była. w ogóle drażni mnie też brak punktualności, a mój chłopak poniekąd jest mistrzem w tym :)
OdpowiedzUsuńnie no, tego mu zarzucić nie mogę, chyba. co z tymi facetami jest ;)
Usuńnie mam pojęcia. czasami zastanawiam się, co w ogóle z ludźmi jest nie tak ;p
Usuńistnieją :P XD
Usuńgeniusz tkwi w prostocie :D właśnie chyba o to chodzi :D
Usuń<3 to nie jestem w tym swoim dziwactwie sama.
OdpowiedzUsuńKolejny notes to bardzo dobry pomysł :)
OdpowiedzUsuńNotesów nigdy za wiele :)
UsuńDlatego właśnie nie kupuję ładnych notesów- za bardzo bazgrzę xD Nie mam czego w nich pisać. Dlatego pamiętniki zawsze w najzwyklejszych zeszytach piszę ;)
OdpowiedzUsuńJa się nim nie umiem oprzeć :)
UsuńZrozumiałe! :D
UsuńJesteśmy tylko ludźmi i to normalne, że boli nas, gdy ktoś nas ignoruje, olewa, wystawia... Chociaż nie wiem jakbyśmy z tym nie walczyli, to po prostu będzie nam przykro. Mam nadzieję, że więcej Ci się to nie przytrafi, no i popatrz sobie na ten śliczny notes dla pocieszenia.
OdpowiedzUsuńJa notesów nie kupuję, bo wiem, że mi się nie przydadzą. A nieraz bym chciała, bo okładki mają bajeczne.
Też mam taka nadzieję :) A notes znalazł już swoje przeznaczenie.
UsuńHa, naucz mnie tego podejścia! Bo ja wiem, że nie są mi potrzebne XD
Ech, widać nie zasługiwał... A może rzeczywiście to ta praca... Notes trzymaj, notesy są fajne ;)
OdpowiedzUsuńPisz, pisanie pomaga zająć myśli ;*
OdpowiedzUsuń